"Las Perspektyw"

Fundacja Wspierania Inicjatyw Niekonwencjonalnych "Sub ventum" wspólnie z Nadleśnictwem "Leśny Dwór" zorganizowała sadzenie nowego lasu. To kolejna taka akcja.
Jak co roku pomyśleliśmy o nadaniu imienia nowego lasu. Nową nazwę wymyśliła Pani Ewa Prądzyńska związana ze Skautami Europy, która przekonała nas do tego, że perspektywa, czyli dające się przewidzieć szanse i możliwości a także dystans czasu umożliwiający właściwą ocenę wydarzeń, to coś co charakteryzuje dzisiejszą rzeczywistość.
W poniedziałkowy poranek rozpoczęto sadzenie nowego lasu. Tereny zaproponował Nadleśniczy Leśnego Dworu Marek Śpiechowicz, a także Leśniczy Rafał Szymański, które przypadły na tereny przeznaczone do zalesienia, zlokalizowane w sąsiedztwie ul. Grzybowej w Słupsku, wkomponowane w teren "Lasku Południowego". W Akcji sadzenia uczestniczyli uczniowie z szkół średnich: TEB Słupsk, Zespołu Szkół Mechanicznych i Logistycznych im. Tadeusza Tańskiego w Słupsku, Zespołu Szkół Mundurowych, a także Mieszkańcy Schroniska Towarzystwa Pomocy im. Św. Brata Alberta w Słupsku.
Dla tych ostatnich to był niezwykły dzień, ponieważ poprzez swoją pomoc uczcili „Dzień Ludzi Bezdomnych”, czyli nieformalne polskie święto obchodzone 14 kwietnia, którego istnienie zainicjował twórca stowarzyszenia Monar i Ruchu Wychodzenia z Bezdomności Markot - Marek Kotański. W akcji uczestniczyło łącznie 150 osób, którzy w nowym lasku okalającym Słupsk posadzili prawie 6 tyś. sadzonek sosny.
Atmosfera podczas sadzenia była bardzo towarzyska. W tym wszystkim chyba nie chodzi o wielkie ilości posadzonych drzew. Najważniejsza jest edukacja. Czasami mówi się, że dzieci i młodzież nie potrafi tego czy tamtego. A niby skąd mają to wiedzieć i znać. Nie robi się to cyklicznie i masowo. Przez takie akcje Fundacja "Sub ventum" przy współpracy z leśnikami z Nadleśnictwa „Leśny Dwór” stara się odciągnąć dzieci i młodzież od komórek i pokazywać, jak taki las powstaje. Nie bierze się on z niczego. Pokazujemy im jak posługiwać się szpadlem, jak sadzić, aby coś wyrosło. Inną kwestią jest integracja, wspólna z różnymi środowiskami. W trakcie akcji młodzież i „Alberciaki” dzielnie, wspólnie pomagali nam w rozkładaniu i składaniu namiotów, ławek, a także współpracowali przy rozpalaniu ogniska, czy też sprzątaniu obozowiska. To wielka wartość dodana takich akcji społecznych, których powinno być więcej.
Po pracy, tak jak w innych akcjach Fundacji „Sub ventum” i Nadleśnictwa „Leśny Dwór” na sadzących czekała super kiełbaska, pyszna drożdżówka oraz podziękowania za super wykonaną pracę. Zwieńczeniem Akcji było wkopanie tablicy pamiątkowej, której wykonawcą był już tradycyjnie Andrzej Grzybowski z Parków Krajobrazowych „Dolina Słupi”, któremu serdecznie dziękują Organizatorzy.