Las Pokoleń

W myśl idei lasu pokoleń wśród uczestników akcji znalazły się osoby w różnych wieku. Najmłodsi przyjechali w wózkach dziecięcych, a ci nieco tylko starsi – w grupach przedszkolnych wraz ze swoimi wychowawcami. Maluchy przytrzymywały sadzonki, a starsi przygotowywali podłoże do ich zasadzenia. Swój udział miała także załoga zespołu ratowników medycznych oraz osoby, które indywidualnie zgłosiły się do akcji, chcąc zaadoptować chociaż jedno z drzew ze wspólnego lasu pokoleń, sadząc je i nazywając własnym imieniem. W kolumnie wojskowej dotarli także mundurowi z Mechanika, dołączając do swoich „cywilnych” kolegów.
Organizatorzy akcji zadbali nie tylko o sadzonki i narzędzia do ich sadzenia, ale także o coś dla ciała. Były zatem kanapki, ciasto i herbata oraz ognisko i pieczone kiełbaski oraz pyszna zupka. Zorganizowano też gry przyrodnicze i edukacyjne dla najmłodszych. Łącznie w evencie wzięło udział około 500 uczestników. Dzięki ich staraniom sześć i pół tysiąca nowych dębów, sosen, brzóz i buków żyje już własnym życiem w otulinie miasta Słupska.
Organizatorzy akcji zadbali nie tylko o sadzonki i narzędzia do ich sadzenia, ale także o coś dla ciała. Były zatem kanapki, ciasto i herbata oraz ognisko i pieczone kiełbaski oraz pyszna zupka. Zorganizowano też gry przyrodnicze i edukacyjne dla najmłodszych. Łącznie w evencie wzięło udział około 500 uczestników. Dzięki ich staraniom sześć i pół tysiąca nowych dębów, sosen, brzóz i buków żyje już własnym życiem w otulinie miasta Słupska.